Pierścionek zaręczynowy i diamenty
Uncategorized

Pierścionek zaręczynowy i diamenty

Pierścionek zaręczynowy i diamentyKażdy, kto kiedykolwiek kupował pierścionek zaręczynowy lub chociażby zastanawiał się nad zakupem pierścionka zaręczynowego, na pewno zauważył, że jego cena zależy przede wszystkim od wielkości brylantu, czyli oszlifowanego diamentu, który się w nim znajduje, oraz od jakości kamienia, albowiem nie tylko diamenty zdobią pierścionki zaręczynowe.

Każdy nawet maleńki wzrost wielkości diamentu to skokowy wzrost ceny pierścionka (sprawdzić możemy to np. na tej stronie). W praktyce okazuje się, że tak naprawdę kupujemy diamenty, a nie same pierścionki zaręczynowe. I trudno jest od tego uciec, ponieważ pierścionki zaręczynowe muszą mieć brylanty, najlepszych przyjaciół kobiet. Ale chwileczkę. Czy aby na pewno muszą je mieć? Kto tak postanowił? Dlaczego tak uważamy? Historia tego faktu jest naprawdę zdumiewająca.

Pierścionki zaręczynowe to stosunkowo nowy wynalazek

Pierścionki zaręczynowe to wynalazek może nie do końca nowy, ponieważ już od wieków zwyczaj prezentu zaręczynowego nie był niczym specjalnym, a pierścionki zaręczynowe zawsze były popularne, ale dopiero od połowy minionego wieku znamy pierścionki zaręczynowe takimi, jakie są obecnie. Ich promocja do obecnej roli zaczęła się kilka dekad prędzej, mniej więcej z rozwojem kina. I bynajmniej nie był to przypadek. To Marylin Monroe, czyli postać stosunkowo niedawna, ukuła powiedzenie, że brylanty są najlepszym przyjacielem kobiety. Nie zrobiła tego przypadkiem. Jej słynna kwestia była sponsorowana przez producentów diamentów, którzy działali w pełni celowo.

Załamanie na rynku diamentów

Diamenty są bardzo rzadkie, jest ich mało, trudno je wydobywać dlatego są drogie, prawda? Nie, nieprawda. Wszystkie te tezy są fałszywe. Gdyby producenci chcieli, już od stu lat zalewaliby nas w zasadzie dowolną ilością diamentów. Ich produkcja mogłaby być prowadzona na gigantyczna skalę, wiele razy większą od obecnej. Co więcej, na potrzeby przemysłu produkuje się dzisiaj masę diamentów sztucznych, więc popyt przed kilkoma dekadami także drastycznie spadł. Wszystko rozbija się jednak o zmowę producentów.

Na rynku działa kilka wielkich firm, które sto lat temu dogadały się w kwestii ograniczenia produkcji, podtrzymywania cen i nachalnej promocji biżuterii z diamentami w kontekście matrymonialnym. Żaden film nie może się obejść bez pierścionka z brylantem i żaden ślub bez niego nie jest pełny. Przez długie dziesięciolecia były to działania w pełni celowe bardzo mocno opłacane przez producentów diamentów, a w końcu stały się elementem kultury Zachodu.

Pierścionki zaręczynowe z brylantem nie są za wiele warte

Jeśli ktoś się chce przekonać, że pierścionki zaręczynowe z brylantami wcale nie są zbyt wiele warte, może spróbować je sprzedać na rynku wtórnym. W końcu pierścionek nie traci na wartości, powinien być idealny w rok po produkcji, a nawet 5 lat później. Ile zatem może spaść wartość takiego pierścionka w miesiąc po zakupie? Pozostawimy to pytanie retorycznym, ale fakty są tutaj naprawdę zatrważające dla osób, które kiedyś wpadły na pomysł kupowania drogich diamentów.

Przeczytaj również:

Beauty Expert

Kosmetykami jak i makijażem zajmuję się od kilku lat.. Pracowałam dla wielu klientów oraz na planach kilku polskich seriali, gdzie miałam do czynienia z przeróżnymi ludźmi. W wolnych chwilach lubię przelewać swoje przemyślenia na stronie bądź forach internetowych :-)

Sprawdź też

Dodaj komentarz