Na padaczkę cierpi spora ilość Polaków. Świadkiem ataku może być każdy z nas. Jak udzielić pierwszej pomocy?
Czym jest padaczka?
Padaczka (inaczej epilepsja) to choroba neurologiczna. W przypadku osób, które na nią chorują następuje zaburzenie funkcji pełnionych przez grupy neutronów, które skupione są w określonych częściach mózgu. Określane są one mianem ogniska padaczkowego.
Jak wygląda atak epilepsji?
W czasie ataku najczęściej dochodzi do nagłej utraty przytomności. Występuje także napięcie mięśni całego ciała. Chory odgina głowę do tyłu, wypręża nogi i ręce. Mogą pojawić się również kłopoty z oddychaniem, stąd wielu u wielu chorych podczas ataku występuje sinienie. Po upływie kilkunastu sekund ciałem chorego zaczynają wstrząsać drgawki. Osoba chora może w tym czasie bezwiednie oddać mocz i przygryźć sobie język.
Jak udzielić pomocy?
Osoby, które są świadkiem ataku padaczki powinny udzielić choremu wsparcia. Widok osoby z epilepsją może stresować, ale powinniśmy postarać się zachować spokój. Jeżeli atak miał miejsce na ulicy, poprośmy kogoś, aby pomógł nam przenieść osobę poszkodowaną w bezpieczne miejsce. Chorego należy ułożyć w bezpiecznej pozycji: na boku, z twarzą delikatnie skierowaną w stronę podłoża. Jest to konieczne, aby umożliwić swobodne wypływanie śliny, a tym samym zapobiegnięcie zakrztuszeniu. Jeśli zmiana pozycji jest niemożliwa, zostawiamy chorego w zastanej pozycji. Jeśli jest to możliwe, podkładamy osobie poszkodowanej coś pod głowę. Jeśli nosi ona okulary, należy je zdjąć. Atak padaczki trwa 4-5 minut. Przez ten czas należy pozostać przy chorym. Jeśli atak będzie się przedłużał, jeśli ataki będą się co kilka minut powtarzać, wzywamy karetkę pogotowia. Tak, moe objawy mogą świadczyć o stanie padaczkowym, który jest już niebezpieczny dla życia chorego. Powinien on jak najszybciej otrzymać pomoc medyczną.
Udzielając pierwszej pomocy osobie z atakiem epilepsji pamiętajmy, że nie wolno krępować jej ruchów, niczego wkładać w jej usta, ani też robić sztucznego oddychania.
