Wiele kobiet unika malowania się cieniami, gdyż nie są zadowolone z końcowego efektu. Podczas aplikacji cienie obsypują się, a po kilku godzinach wałkują na powiece. Do tego są panie, którym trudności sprawia wymieszanie (zblendowanie) nałożonych cieni. Okazuje się jednak, że wykonanie makijażu oka wcale nie jest takie trudne. Potrzebny jest tylko odpowiedni pędzelek, który sprawdzi się przy mieszaniu kolorów.
Jaki powinien być pędzelek do mieszania kolorów?
Pędzel do blendowania powinien być dość długi i bardzo miękki. Optymalnie byłoby też, gdyby miał owalny kształt. Włosie pędzla do mieszania kolorów na powiekach musi być nie tylko miękkie, ale także puszyste i bardzo delikatne. Po przyłożeniu do skóry powinny być elastyczne. Pędzel do blendowania jest także bardzo miły w dotyku.
Jak mieszać kolory?
Nieroztarte cienie są niemodne już od wielu lat. Pamiętajmy, że źle wyglądają te nałożone bezpośrednio na skórę. Dlatego też musimy zainwestować nie tylko w pędzel do blendowania cieni, ale także w bazę pod cienie. Bazę nakładamy od nasady rzęs aż po brew. Dzięki temu kolor nałożymy równomiernie, osiągniemy także efekt znacznie trwalszego makijażu. Nałożone cienie musimy wymieszać, nie może być widoczna granica między cieniami a skórą, która jest niepomalowana oraz między poszczególnymi kolorami cieni. Kolory mieszamy wykonując czubkiem pędzla do blendowania małe kółeczka. Pędzel prowadzimy bardzo lekko, nie możemy naciskać nim skóry.
Nakładanie cieni
Jaśniejszy z dwóch zbliżonych kolorów nakładamy w ruchomą część powieki oraz trochę powyżej linii jej załamania bokiem pędzelka do aplikacji cieni. Cień ciemniejszy o dwa, trzy tony dokładamy do jasnego – aplikujemy do załamania powieki. Jeśli następnie dobrze przyłożymy się do rozcierania, to możemy użyć jednocześnie kilku odcieni.
Do wykonania makijażu oka potrzebujemy więcej niż jednego pędzelka. Z uwagi na to, iż niemodne są nieroztarte cienie, wśród pędzli do makijażu oka powinien znaleźć się pędzel do blendowania.
Więcej na
